Na malowniczo położonym gospodarstwie Państwa Głuchowskich, rozciągającym się pomiędzy Lublinem a Nałęczowem, hodowane są jagody kamczackie, jeżyny oraz czerwona porzeczka. Produkty te trafiają głównie na rynek lokalny, w tym do kuracjuszy z Nałęczowa, którzy przyjeżdżają tu z całej Polski. Warto jednak zaznaczyć, że firma obsługuje również klientów z sektora gastronomicznego. Co ciekawe, sprzedaż owoców do restauracji osiągnęła na tyle duże rozmiary, że wysyłka odbywa się teraz bezpośrednio z gospodarstwa, podczas gdy wcześniej konieczne było odbieranie towaru w Chruszczówce.
Spis treści
Hodowla w tunelu
Dziewięć rzędów krzaków jeżyn wysokich na dwa metry na powierzchni 10 arów (około 30 m szerokości i 50 m długości działki pod foliowym dachem) – to w skrócie prowadzona od 2023 roku uprawa pod tunelem. Chęć spróbowania nowego sposobu uprawy, zdobycie know-how w tym zakresie a także świadomość, że część zaprzyjaźnionych odbiorców też z nich korzysta stały za podjęciem decyzji o tej inwestycji. Gospodarze bazują na własnym doświadczeniu oraz poradach przyjaciela dotyczących nawodnienia i nawożenia. Całe gospodarstwo zajmuje hektar, niemniej pod dachem tunelu zasadzono jeżyny. Historia mierzenia się z nimi przez rodzinę Państwa Głuchowskich sięga bez mała 20 lat.
„Zobaczymy jak to będzie się rozwijało, jeśli nie będzie problemu ze zbytem, rozważymy ewentualne zwiększenie liczby tuneli i myślimy o umieszczeniu w nich dalej jeżyn” – stwierdza Pani Sylwia Głuchowska.
Skąd taki pomysł
Na ofertę tuneli Państwo Głuchowscy trafili dzięki znajomemu, hodującemu już przy ich wsparciu maliny. Atutem była też lokalizacja czyli bliskość Lublina i możliwość bezpośredniej wizyty w siedzibie producenta. Forma konstrukcji oraz fakt jej ocynkowania były dodatkowym atutem. Ostateczną decyzję o zakupie poprzedziła wizyta u hodowcy truskawek i naoczne obejrzenie tunelu foliowego, po którym wiedziano już jakie uwagi producentowi zgłosić, by produkt odpowiadał potrzebom Państwa Głuchowskich (wysokość, ustawienie boków na poziomie 2 metrów co wcale nie jest takie powszechne, dwukrotnie zwiększona liczebność poprzecznych wzmocnień na dachu, łuki ułatwiające osuwanie śniegu).
Tunel foliowy na co dzień
Na szczęście do tej pory żadna większa szkoda nie została wyrządzona przez wichury czy burze, niemniej śnieg i konieczność zrzucania go z dachu specjalnym pałąkiem własnej konstrukcji tak by nie uszkodzić folii jest dodatkowym zimowym obowiązkiem. Blok foliowy wytrzymał raz wiatr osiągający prędkość około 100 kilometrów, co utwierdziło gospodarzy, że całość jest solidnie zainstalowana. Warto podkreślić, że Państwo Głuchowscy zdecydowali się zabetonować cześć pionowych słupków. Nie jest to powszechną praktyką. Największym wyzwaniem była sama praca instalacyjna: foliak montowano nad rosnącymi już krzakami jeżyn. Z kolei przy naciąganiu samej folii konieczny był mało wietrzny dzień. „Jesteśmy zadowoleni i z wykonania, i z konstrukcji, gdy była taka potrzeba to otrzymaliśmy pomoc, podpowiedzi” – dodaje Pani Sylwia Głuchowska.
Gospodarze polecają innym zastosowanie namiotu foliowego, niemniej jasno podkreślają, że wymaga on uważności i czasu. Wietrzenie, parowanie, otwieranie boków i wejść, zamykanie lub otwieranie na noc (na przykład podczas bardzo upalnych nocy), śledzenie prognoz pogody pod kątem burz czy wichur. To chleb codzienny hodowcy. Trzeba być tego świadomym. Również zamykanie i otwieranie tunelu nie należy do mało wymagającej czynności, ręczne poruszanie korbą zawsze trwa chwilę.
Pomimo zadań związanych z użytkowaniem konstrukcji, tunele zespolone posiadają wiele zalet. Zdaniem Pani Sylwii dzięki konstrukcji do krzaków dostaje się mniej zwierząt, zwłaszcza ptaków. Samych zabiegów pielęgnacyjnych też w ocenie gospodarzy jest mniej więcej tyle samo co przy otwartej uprawie. Dobre zaplanowanie szerokości pomiędzy rzędami krzewów oraz ścianami bocznymi pozwala na swobodne koszenie, podkaszanie i poruszanie się wózkiem czy przyczepą. Na bliższą przyszłość rozważane jest także zainstalowanie rynien przy łączeniach tuneli, dzięki czemu możliwe będzie odprowadzenie deszczówki do beczek i korzystanie z wody do podlewania.